[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Lód uformowany był w kształt klina lubi wkrótce go spełnisz.końca strzały, ale znacznie szerszej niż się na ogół spotyka.250251Jayne Ann KrentzŚwiatło i mrokWąska część klina wydawała się przeznaczona do wzięciaAle przecież nie chciała wolności bez niego.w rękę.Ale jak mógł chwycić coś tak nieprawdopodobnieChciał nią kierować.zimnego? Lód palił niczym ogień, mógł nawet zabić.Walczyła z nim, ale ta walka wzmacniała ich więzy, stawaliWiedział jednak ponad wszelką wątpliwość, że kiedy przyjsię sobie coraz bliżsi.W tych zmaganiach było zmysłowe dzie odpowiednia chwila, będzie mógł wziąć klucz do ręki.podniecenie.To wszystko nie mogło zakończyć się ani całZdał sobie sprawę, że cały drży, gdy ostrożnie zamykałkowitą wygraną, ani zupełną klęską.szkatułkę.Nie wiedział, czy było to spowodowane przenikRidge miał usposobienie wywodzące się z Mrocznego Krańcaliwym zimnem, czy napięciem jego mięśni.Spectrum.Postawił przed sobą szkatułkę i czekał.Griss był w błędzie.Ona miała talent do łagodzenia jego gniewu.Ridge wiedział, że nie potrzebuje snu.Nigdy nie czuł w sobieOn używał swojej zmysłowej siły do panowania nad nią.tak dużo siły i potęgi i nigdy nie był tak pełen życia.Napędzała Ona kierowała nim używając podobnej siły.go siła, której źródło było nieskończone.Był w nim ogień.PaliłWłaściwie żaden z argumentów przychodzących jej do głowysię jak stal Countervail.nie miał teraz znaczenia.Obydwa Klucze zostały wydobyte.Zanim skończy się noc, musi znaleźć sposób na spalenieCzekały na siebie z wciąż wzrastającą energią.Wiedziała, żeKlucza Mroku.Ridge wiedział, że takie jest jego przeznaczenie.lekka wibracja jej Klucza była odpowiedzią na Klucz, któryz pewnością już odnalazł Ridge.Kalena czuła, jak energiaz Klucza przepływa przez jej ciało.Wkrótce stanie twarząPodczas drogi powrotnej z gór Kalena straciła poczuciew twarz z Kluczem Mroku i mężczyzną, który go posiadł.czasu.Szła szybko, przyciskając do siebie srebrne pudełko.Kiedy ze złością odwróciła się przy pokonywaniu następnegoCzuła w sobie niebywałą potrzebę wyzwolenia energii, którazakrętu, ku swemu zaskoczeniu poczuła, że chwyta ją czarnaw niej wrzała, ale musiała ją kontrolować do czasu, gdymgła.Kalena zatrzymała się i zawołała z pogardą:przyjdzie pora wyjęcia Klucza.- Głupi mężczyźni.- Słuchała, jak odpowiedziało jej echo.Cały czas myślała o Ridge'u, o tym, że będzie miała jego- Niosę Klucz, tak jak mi rozkazaliście.Nie mam zamiarudziecko.Nie mogła skoncentrować myśli na niczym innym.uciekać.Będę szczęśliwa, gdy zobaczę rezultat waszego głupiego Próbowała przemyśleć sytuację, ale potrzeba wyzwoleniapostępowania.Zabierzcie tę mgłę - nie chcę, żeby mnie dotykała.energii brała górę.Musiała dojść do jaskini przed zmrokiem.Nie było odpowiedzi, ale czarna mgła, która kłębiła sięZachód słońca był odpowiednią porą.Kalena nie wiedziaławokół, już jej nie dotykała.Zasłoniła tylko góry, niebo i drogę.dokładnie, co ma zrobić o tej porze dnia, ale była świadoma,W kilka sekund później Kalena została całkowicie przez niąże to niezwykle ważne.okrążona; mimo to czuła się bezpieczna.Przywołała z pamięci coś, co wydarzyło się o zachodzieWolno szła naprzód.Mgła ciągle napływała i odpływała,słońca.Była to pora dnia, w której poślubiła Ridge'a.Tradycyjjakby chciała oplątać jej ręce i nogi.Chociaż nie widziała przed ny czas na ślubną ceremonię.Zmarszczyła brwi próbującsobą dalej niż na dwa kroki, nie zatrzymywała się.wyrzucić to wspomnienie z pamięci.Jak mogła pozwolić naGdy ciemność wokół niej przybrała nieco inny odcień, Kalenato, żeby mężczyzna zawiesił na jej szyi zamek i klucz?wiedziała, że weszła do jaskini.Mgła zaczęła opadać i KalenaRidge był tylko mężczyzną, niedoskonałą istotą szukającązobaczyła zbliżające się do niej postacie z lampami w rękach.rozrywki.Jego użyteczność była ograniczona.Fakt, że byłaZatrzymali się przed nią w pewnej odległości i Kalena zdałaz nim w ciąży, oznaczał, że nie potrzebowała go więcej.Alesobie sprawę, że nie podejdą do niej bliżej, dopóki trzymaprzecież to nieprawda.Jak to jest? Czuła zamęt w głowie.w ręku szkatułkę.Uśmiechnęła się zimno jak kobieta, któraMógł odebrać jej szansę na wolność.wie, że jest zabezpieczona przed dotykiem mężczyzn.252253Jayne Ann KrentzŚwiatło i mrok- Idioci - mruknęła - nie macie pojęcia o wolności.Bawicieognia oświetliło jego ostre rysy.Złoto jego oczu przypominałosię przedmiotami, których potęgi nie rozumiecie.One wkrótcekolor płomieni i było tak samo niebezpieczne.was zniszczą.Pod ścianami stali wyznawcy Kultu Zaćmienia.Kalena- Bynajmniej, kobieto [ Pobierz całość w formacie PDF ]