[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.wiesz, że mamy syna?Potwierdziła skinieniem głowy.— Ma na imię Jacob i właśnie został aresztowany.Rabinowi rwał się głos, a jego rysy były napięte.Widać było, że jest w ogromnym stresie.— Pod jakim zarzutem? — spytała Amanda.— Nie zniosę tego.— Valerie rozpłakała się.— Członek naszej wspólnoty pracuje w biurze prokuratora okręgowego.Zadzwonił do nas wczoraj w nocy.Powiedział, że Jacob jest oskarżony o morderstwo i że mają mocne dowody przeciw niemu.Poradził, żebyśmy wzięli prawnika.— Cieszę się, że mogę pomóc.Czy wiecie coś na temat zarzutów?— Niewiele.Zanim przejdziemy do tego, musimy coś ustalić — powiedział rabin.Jego żona spuściła głowę.— Amando, jeśli cię wynajmiemy, Jacob nie może się dowiedzieć o tym.Gdyby spytał, powiesz mu, że sąd przydzielił ci tę sprawę.Czy zgadzasz się?Zmarszczyła brwi.— Dlaczego Jacob nie chce przyjąć od was pomocy?Na twarzy Solomona odmalowało się wielkie cierpienie.— Razem z żoną bardzo kochamy Jacoba.Nigdy go nie skrzywdziliśmy, ale.Co wiesz o naszym synu?— Niewiele — przyznała Amanda.Rabina Cohena znała od dziecka.Był jej rabinem i przewodniczył jej bar micwie.Ich syna, Jacoba, widziała kilka razy w bożnicy, kiedy byli dziećmi, ale od wielu lat go nie spotykała i właściwie nic o nim nie wiedziała.— Nasz syn miał bardzo smutne życie — odezwała się Valerie.— Kilka lat temu stało się coś strasznego i w wyniku tego, co zrobił, zginęło wielu ludzi.Poczucie winy zniszczyło go i nigdy nie wrócił do równowagi.— Co się stało? Co on zrobił?— Jacob był buntowniczym dzieckiem — powiedziała wymijająco Valerie.— Wielokrotnie uciekał z domu i miał kłopoty w szkole; nic poważnego, głównie wagary i nieposłuszeństwo.Zawsze trudno nawiązywał kontakty.Mieliśmy nadzieję, że to się zmieni, gdy pójdzie na studia, ale nie chciał nawet słyszeć o uczelni.Domyślasz się, jaki był to dla nas zawód.— Ku naszemu zdziwieniu zdobył świetny zawód, mimo że nie skończył studiów — stwierdził rabin, znów nie panując nad głosem.— Dostał posadę kontrolera lotów.Trzeba być dobrym z matematyki i mieć wyobraźnię przestrzenną.Jacob ma wysoki iloraz inteligencji.Naprawdę przyłożył się wtedy do nauki.Trening na kontrolera trwa wiele czasu.Po sześciu latach przyjęto go do pracy na lotnisku O'Hare w Chicago.— Jego kłopoty zaczęły się, gdy poznał tę kobietę — gniewnie stwierdziła Valerie.— Widać było, że nie pasuje do niego.Nie miała wykształcenia, była zupełnie pospolita i nie była nawet Żydówką.Nie mam pojęcia, gdzie ją poznał.Nigdy nie chciał mówić o jej przeszłości.Kiedy poruszaliśmy ten temat, obracał się przeciwko nam.— Umilkła, lecz gdy Solo-mon ścisnął jej dłoń, znowu zaczęła mówić: — Jacob zawsze sprawiał kłopoty w sprawach religii.Kiedy był młody, twierdził, że jest ateistą.Ciągle toczyliśmy boje o to, żeby poszedłdo synagogi.Mam uczucie, że odrzucił wiarę, aby nam dokuczyć, ale nie mam pojęcia dlaczego.Próbowaliśmy być dobrymi rodzicami.Ale on.zawsze był taki gniewny.Uparł się, że poślubi tę kobietę i odmówił wzięcia ślubu w bożnicy.Solomon się wtedy wściekł.Wymienili parę ostrych zdań i Jacob przestał się do nas odzywać.Nawet nie odbierał telefonów.Podobnie jak jego żona, która stwierdziła, że honoruje jego wolę.— Powiedzieliście, że miała miejsce jakaś tragedia — przypomniała Amanda.— Jacob przyłapał żonę z innym mężczyzną, a ona oznajmiła, że składa o rozwód.Następnego dnia po tym, jak mu to oświadczyła, Jacob udał się do pracy.Był w złym nastroju i nie powinien pracować.Pewnie był rozkojarzony.Popełnił jakiś błąd.— Lewa dłoń Cohena zacisnęła się w pięść.— Doszło do zderzenia dwóch samolotów.— Valerie znów płakała.— Zginęły setki ludzi — ciągnął drżącym głosem.— Nikt nie przeżył.Jacob miał załamanie nerwowe.Jego żona nie wiedziała, co robić, więc zadzwoniła do nas.Od razu przylecieliśmy do niego.To było okropne.Zamknęli go na oddziale psychiatrycznym w szpitalu i musieli dać mu środki uspokajające.Lekarz powiedział, że Jacob powtarza w kółko wersety z Biblii i obwinia za wypadek kobiety i CIA.— Umieściliśmy go wtedy w świetnej prywatnej klinice w Portlandzie — powiedziała Valerie.— Miał znakomitą opiekę, ale to nic nie pomogło.Nasze stosunki tylko się jeszcze pogorszyły.Widział w nas strażników i twierdził, że jesteśmy w zmowie z rządem, żeby trzymać go na lekach i w zamknięciu.Nie poczuwał się wcale do winy z powodu wypadku.Stwierdził, że zaplanowała to jego żona na spółkę z CIA, aby się go pozbyć i żyć z innym mężczyzną.— Nic, co mówił, nie miało sensu — wtrącił rabin.W jego głosie zabrzmiała nuta rezygnacji.— Bez względu na starania lekarzy upierał się, że jego żona pomaga szatanowi.— Czy wiecie, jaką chorobę lekarze zdiagnozowali? — spytała Amanda.— Doktor powiedział nam, że to schizofrenia paranoidalna — odpowiedziała Valerie.— To by tłumaczyło jego kłopotyz nawiązaniem kontaktów z ludźmi.Podobno choroba możepozostać w ukryciu aż do osiągnięcia pełnoletności.Ujawniasię dopiero przy sprzyjających okolicznościach, jak kłopotyz żoną i ten wypadek.Tak twierdzą lekarze.Umilkła.Wyglądało, jakby wstydziła się syna.Amanda miała nadzieję, że błędnie odczytała wyraz jej twarzy.Nikt nie jest winny, że zapada na tę chorobę.— Dlaczego został wypisany ze szpitala? — zapytała.— Dzięki lekom — odparł rabin.— W klinice ustalono odpowiednią dawkę, która powstrzymywała chorobę.Po roku leczenia zdecydowano, że Jacob może przychodzić tylko na badania kontrolne.To była katastrofa.— Nie z początku — sprzeciwiła się Valerie.— Jak go wypuszczono, to nawet uwierzyliśmy, że mu się uda.— Załamała ręce.— Byliśmy pełni nadziei.Miał własne mieszkanie i dostał pracę w sklepie spożywczym.Kierownik dał mu szansę.Przez jakiś czas wszystko było w porządku.Potem Jacob przestał przyjmować leki.Dowiedzieliśmy się o tym, kiedy już było za późno.Wyprowadził się i zamieszkał na tej działce.Znaleźliśmy go, dopiero kiedy został aresztowany za napad na prostytutkę.— Oczywiście, chcieliśmy mu pomóc.Zaproponowaliśmy, że wynajmiemy mu adwokata, ale nie chciał z nami nawet rozmawiać.Powiedział, że nie jesteśmy jego rodzicami.Sąd przydzielił mu adwokata z urzędu.Wiem, że próbował pomóc naszemu synowi, ale Jacob jest swoim największym wrogiem.Uznano go za winnego usiłowania gwałtu i zamknięto w więzieniu.Amanda nagle przypomniała sobie spotkanie w sądzie z Dougiem Weaverem.— Czy wasz syn nie został ostatnio uniewinniony z zarzutu zaniedbania obowiązku rejestracji jako przestępca seksualny?— Zgadza się [ Pobierz całość w formacie PDF ]