[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był tam skrót informacji o losie CR, a także fotografie, które Herbert pokazał Hoodowi.Zebrane przez Boba Herberta dowody wskazywały na syryjskich Kurdów, prawdopodobnie powiązanych z Kurdami tureckimi.Ostateczne potwierdzenie Bob Herbert otrzymał przed niespełna godziną w postaci informacji od głęboko utajnionego agenta, działającego wśród syryjskich Kurdów, o wielokrotnych tajnych spotkaniach pomiędzy dwiema grupami, mających miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy.Na jednym z tych spotkań dyskutowano sprawę ataku na tamę.Pułkownik August podejrzewał, że miejscem ich lądowania będzie Ankara albo Izrael.Jeśli Ankam, wylądują w bazie NATO na północ od stolicy, jeśli Izrael, tajna baza lotnictwa Tel Nef niedaleko Tel Awiwu.Pułkownik odwiedził ją przed rokiem i pamiętał doskonale, że była zabezpieczona lepiej od większości odwiedzanych przez niego baz.Otoczono ją w całości drutem kolczastym, wewnątrz którego znajdowały się rozmieszczone co kilkadziesiąt metrów ceglane budki wartowników z owczarkami alzackimi.Dziewięć metrów za linią posterunków, także otaczając bazę, rozciągał się półtorametrowy pas piasku, pod którym zakopano miny.Podczas dwudziestu pięciu lat jej istnienia, tylko bardzo niewielu zwiadowców palestyńskich próbowało przeniknąć do bazy.Nikomu się to nie udało.Z Ankary zespół miał polecieć na wschód, do obozu na terenie Turcji, z Tel Nef zaś mógł przelecieć lub przejechać na granicę turecką lub syryjską.Jeśli, w co zdawał się wierzyć Bob Herbert, CR wpadło w ręce syryjskich Kurdów, istniało spore prawdopodobieństwo, że będzie się kierowało do doliny Bekaa w zachodniej Syrii.Była to prawdziwa twierdza terrorystów - CR przydałoby się im niesłychanie.Jeśli Kurdowie syryjscy współpracowali z Kurdami tureckimi, terroryści mogli planować także pozostanie w Turcji i wycofanie się do wschodnich twierdz kurdyjskich wokół góry Ararat.To jednak byłoby dość ryzykowane.Ankara nadal prowadziła nieoficjalną wojnę z Kurdami, obejmującą tereny południowo-wschodnich prowincji: Diyarbakir, Mardin i Sird oraz leżącej na wschodzie prowincji Bingol.Ponieważ rząd syryjski wspierał grupy terrorystyczne z doliny Bekaa, a zwłaszcza Hezbollah, ten kierunek ucieczki wydawał się prawdopodobniejszy.Herbert był przekonany, że Syryjczycy nie zezwolą na operacje Iglicy w tym regionie.Dokądkolwiek się w końcu udacie, pamiętajcie, że nie mamy jeszcze aprobaty kongresowej Komisji Nadzoru Wywiadu.Martha Macali spodziewa się ją otrzymać, choć być może zbyt późno, jak na nasze potrzeby.jeśli terroryści nadal są w Turcji, spodziewamy się uzyskać dla was pozwolenie na pobyt w tym kraju i zorganizowanie bazy obserwacyjnej, działającej do momentu uzyskania aprobaty komisji.jeśli terroryści przekroczą granicę syryjską, nie będziecie mieli prawa kontynuowania pościgu.Pułkownik August uśmiechnął się lekko.Herbert napisał: „.nie będziecie mieli prawa.” Nie oznaczało to jednoznacznie, że Iglica nie może przekroczyć granicy.Kiedy po raz pierwszy pojawił się w Centrum, Mike Rodgers zachęcał pułkownika, by zapoznał się z językiem korespondencji między swym oddziałem a samym Centrum.Rozkazy, o czym August wiedział doskonale, wydawało się nie słowami, lecz tym, co ukryte było między nimi.Odkrył przy okazji, że kiedy Mike albo Herbert powstrzymywali Iglicę, pisali po prostu „Nie wolno wam.”Jasno, a raczej, w tym przypadku niejasno, Herbert zachęcał go do ataku.Na dyskietce znajdowały się także mapy, możliwe drogi podejścia do poszczególnych obiektów, oraz różne scenariusze misji i drogi wycofywania się na wypadek, gdyby Turcy i Syryjczycy odmówili współpracy.Dotarcie do Tel Nef miało zabrać oddziałowi piętnaście godzin.August zabrał się do studiowania map, potem przejrzał plany misji, polegającej na okrążeniu przeciwnika i uwolnieniu zakładników, sporządzone osobno dla terenu górskiego i pustyni [ Pobierz całość w formacie PDF ]