[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.5.Każde poważne pytanie wymaga poważnej, pogłębionej i solidnej odpowiedzi.Dlatego w naszych rozważaniach o Opatrzności Bożej omówimy różne aspekty tego wyjątkowego tematu, ukazując przede wszystkim, że mieści się ona w wielkim dziele stworzenia i że stanowi jego potwierdzenie, gdyż uwydatnia różnorodność i bogactwo trwającej wciąż działalności Boga.Wynika stąd, że Opatrzność jawi się jako transcendentna Mądrość, która miłuje człowieka i wzywa go do uczestnictwa w planie Boga jako głównego adresata Jego pełnej miłości troski, a zarazem jako swego rozumnego współpracownika.Relacja pomiędzy Bożą Opatrznością i wolnością człowieka nie oznacza antytezy, ale zjednoczenie w miłości.Także doniosły problem naszego przeznaczenia odnajduje w Objawieniu Bożym — a zwłaszcza w Chrystusie — opatrznościowe światło, które, chociaż tajemnica nie przestaje istnieć, niesie gwarancję zbawczej woli Ojca.Rozumianej w ten sposób Opatrzności Bożej nie można w żadnej mierze zanegować istnieniem zła i cierpienia.Ona jest ostoją naszej nadziei, pozwalając nam dostrzec, że nawet ze zła potrafi wyprowadzić dobro.Wspomnijmy wreszcie Vaticanum II, które wiele światła rzuca na kwestię Opatrzności Bożej w odniesieniu do rozwoju i postępu świata, wieńcząc transcendentną wizję wciąż rosnącego Królestwa obrazem Boga, który poprzez Opatrzność nieustannie i mądrze działa w świecie.„Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył? Bo drogi Pańskie są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy” (Oz 14,10).(30.4.1986)54.OPATRZNOŚĆ BOŻA — AFIRMACJA DZIEŁA STWORZENIA1.W dzisiejszej katechezie kontynuujemy temat Opatrzności Bożej.Bóg powołał z nicości do istnienia wszystko, co zaistniało poza Nim.Na tym jednakże akt stwórczy Boga się nie kończy.To, co powstało z nicości, pozostawione sobie samemu wróciłoby do nicości, gdyby nie było podtrzymywane w istnieniu przez Stwórcę.W istocie Bóg, który stworzył wszechświat, stwarza go w dalszym ciągu podtrzymując jego istnienie.To podtrzymywanie jest ciągłym stwarzaniem (conservatio est continua creatio).2.Można powiedzieć, że Opatrzność Boża wyraża się najogólniej biorąc — w tej właśnie conservatio: w podtrzymywaniu istnienia wszystkiego, co zaistniało z nicości.W tym znaczeniu Opatrzność jest jak gdyby stałym i nieustającym potwierdzaniem dzieła stworzenia w całym jego bogactwie i różnorodności.Oznacza ona stałą i nieprzerwaną obecność Boga jako Stworzyciela w całym stworzeniu: obecność wciąż stwarzającą, wciąż dotykającą najgłębszych niejako korzeni wszystkiego, co istnieje, a przez to działającą jako pierwotna przyczyna wszelkiego istnienia i działania.W tej obecności Boga wyraża się wciąż ta sama przedwieczna wola stworzenia i utrzymania tego, co stworzone — wola całkowicie suwerenna, poprzez którą Bóg wedle sobie właściwej, czyli absolutnej istoty Dobra (bonum diffusivum sui), opowiada się tak samo, jak w pierwszym akcie stworzenia, za bytem przeciw nicości, za życiem przeciwko „ciemności” (por.J 1,4-5), wreszcie: za prawdą, dobrem i pięknem wszystkiego, co istnieje.W tajemnicy Opatrzności trwa w sposób nieprzerwany i nieodwracalny owo pierwotne „widział Bóg, że było dobre.[…] było bardzo dobre” z Księgi Rodzaju (1,25.31): podstawowa i nienaruszalna afirmacja dzieła stworzenia.3.Tej zasadniczej afirmacji nie niweczy żadne zło, które tkwi nieuchronnie w każdej rzeczy należącej do wszechświata, lub które jak wiadomo pojawi się w dziejach wszechświata, a w szczególności w dziejach człowieka, boleśnie kontrastując z owym pierwotnym „widział Bóg, że było dobre.[…] było bardzo dobre”.Opatrzność Boża oznacza, iż w odwiecznym planie Boga, w stwórczym Jego zamyśle, owo zło, które pierwotnie nie istniało, raz popełnione przez człowieka i dopuszczone przez Boga, zostaje ostatecznie podporządkowane dobru, „współdziała we wszystkim dla […] dobra”, jak mówi Apostoł (Rz 8,28).Jest to sprawa, do której wypadnie jeszcze powrócić osobno.4.Prawda o Opatrzności Bożej jest obecna w całym Objawieniu.Można powiedzieć, że przenika ona całe Objawienie, podobnie jak prawda o Stworzeniu.Stanowi ona — podobnie jak prawda o Stworzeniu — pierwszy i podstawowy punkt odniesienia dla wszystkiego, co Bóg „wielokrotnie i na różne sposoby” zechciał powiedzieć ludziom „przez proroków, a na koniec przez Syna” (por.Hbr 1,1).Wypada więc odczytywać tę prawdę zarówno tam, gdzie mowa o niej wprost, jak też i tam, gdzie Pismo Święte świadczy o niej w sposób pośredni.5.Jako podstawowa prawda wiary znajduje się ona też w zwyczajnym nauczaniu Kościoła od początku, chociaż dopiero Sobór Watykański I wypowiedział się na temat Opatrzności Bożej w ramach uroczystej Konstytucji dogmatycznej De fide catholica, w kontekście prawdy o stworzeniu.Oto słowa Vaticanum I: „Wszystko, co Bóg stworzył, Opatrznością swoją zachowuje oraz kieruje, «sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią» (Mdr 8,1).«Wszystko odkryte i odsłonięte jest przed Jego oczami» (por.Hbr 4,13), także to, co stanie się z wolnej inicjatywy stworzeń”[1].6.Cały ten tekst — jak widać dość zwięzły — podyktowany był szczególną potrzebą czasów (XIX w.).Sobór, wypowiadając się w ten sposób, chciał przede wszystkim potwierdzić stałą naukę Kościoła o Opatrzności, a więc niezmienną Tradycję doktrynalną, związaną z całym przekazem biblijnym, jak o tym świadczą zawarte w tekście cytaty ze Starego i Nowego Testamentu.Potwierdzając zaś tę stałą naukę wiary chrześcijańskiej, pragnął Sobór przeciwstawić się ówczesnym błędom materializmu, a także deizmu.Materializm, jak wiadomo, zaprzecza w ogóle istnieniu Boga, deizm zaś przyjmuje wprawdzie istnienie Boga i stworzenie świata, równocześnie jednak utrzymuje, iż Bóg nie zajmuje się zupełnie światem, który stworzył.Można by więc powiedzieć, że właśnie deizm jest ową doktryną, której ostrze wymierzone zostało wprost przeciw prawdzie o Bożej Opatrzności.7.Oderwanie dzieła stworzenia od Opatrzności Bożej, znamienne dla deizmu, a tym bardziej jeszcze całkowita negacja Boga w materializmie, otwiera drogę dla determinizmu materialistycznego, któremu zostaje całkowicie podporządkowany człowiek oraz jego dzieje.Materializm teoretyczny przechodzi w materializm historyczny.W tym kontekście prawda o istnieniu Boga, a w szczególności o Bożej Opatrzności, okazuje się podstawowym, a zarazem ostatecznym zabezpieczeniem człowieka i jego wolności we wszechświecie [ Pobierz całość w formacie PDF ]