[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zjawisko targumizmuZbiory midraszy to nie jedyne miejsce występowania żydowskiej egzegezy biblijnej.Jej przedchrześcijańskich i późniejszych świadectw szukał Ksiądz głównie w targumach, które stanowią jeszcze jedną gałąź starożytnej literatury żydowskiej.Dlaczego właśnie tam i czym są - bo mało kto to wie - targumy?Etymologia nazwy „targum” jest sporna; jedni wyprowadzają ją z języka akadyjskiego, zaś inni z hetyckiego.Byłyby to dwa zupełnie odmienne źródłosłowy, bo akadyjski to język semicki, natomiast hetycki był językiem indoeuropejskim.Jednak w obu przypadkach targum znaczy „przekład, tłumaczenie”.Starożytne ludy i narody, tak samo jak my, musiały korzystać z przekładów, z czego wniosek, że tłumacze to jeden z najstarszych zawodów świata.Chociaż, zgodnie z etymologią, nazwę „targum" początkowo odnoszono do każdego przekładu, a więc również do każdego przekładu ksiąg świętych na inny język, z czasem jej używanie ograniczyło się do przekładów Biblii Hebrajskiej na język aramejski.Skąd wzięło się moje zainteresowanie targumami? Wraz z zainteresowaniem starożytną żydowską egzegezą biblijną pojawiło się pytanie, gdzie szukać jej świadectw, Wiemy już, żeMfV V\na przykład w midraszach.Z większością z nich istnieje jednak ta trudność, że są stosunkowo późne, a więc nie można ich traktować jako świadectwa najstarszego objaśniania tekstów biblijnych.Podczas studiów w Rzymie dowiedziałem się, że bardzo wczesne i cenne świadectwa przetrwały w zachowanym piśmiennictwie targumicznym.Ogromną pomoc okazał prof.Roger Le Dćaut, który potwierdził, że zainteresowania tą wciąż mało znaną i docenianą dziedziną są jak najbardziej uzasadnione, wskazał odpowiednie lektury, a wśród nich zalecił przestudiowanie jego podręcznika Introduction a la littera-ture targumique.Jest to znakomicie napisane wprowadzenie do literatury targumicznej, którego lektura i przemyślenie dało mi bardzo wiele.Wszedłem w świat tyleż nieznany, co intrygujący i stymulujący do samodzielnych poszukiwań i badań.Kiedy i dlaczego pojawiły się aramejskie przekłady Biblii?Rodowód utrwalonych na piśmie aramejskich przekładów ksiąg świętych jest stary i niezwykle interesujący.Zjawisko tar-gumizmu to przede wszystkim odpowiedź na nową sytuację językową, która zaistniała na Bliskim Wschodzie pod koniec pierwszej połowy I tysiąclecia przed Chrystusem Już wcześniej, między X a VII w.przed Chrystusem, na tym obszarze oraz na peryferiach Bliskiego Wschodu coraz większe znaczenie zyskiwał język aramejski.Należał do północno-zachodniej grupy języków semickich, a mówili nim Aramejczycy, którzy zamieszkiwali terytorium dzisiejszej Syrii.Paradoks polega na tym, że o Aramejczykach pamięć niemal całkowicie zaginęła (chociaż istnieją jeszcze trzy lub cztery enklawy nieopodal Damaszku, gdzie mówi się po aramejsku), podczas gdy język aramejski stal się, poczynając odpoczątku drugiej połowy I tysiąclecia przed Chrystusem, językiem dyplomatycznym starożytnego świata, od Indii aż po południowy Egipt i zachodnie wybrzeża północnej Afryki.Wszędzie go używano, a w każdym razie w nim była prowadzona oficjalna korespondencja.Liczba zachowanych do naszych czasów tekstów aramejskich jest prawdziwie imponująca.W strefie wpływów języka aramejskiego znaleźli się również Izraelici.O pierwszych kontaktach dowiadujemy się z Drugiej Księgi Królewskiej, opisującej oblężenie Jerozolimy w 701 r.przed Chrystusem przez wojska asyryjskie.Dowódca najeźdźców, chcąc złamać ducha obrońców, przemawiał do nich po he-brajsku, zachęcając do zaniechania oporu i poddania miasta.Wówczas czołowi przedstawiciele oblężonych prosili: „Mów, prosimy, do sług twoich po aramejsku, gdyż rozumiemy; nie mów do nas po hebrajsku wobec słuchającego ludu, który jest na murach" (2Krl 18,26).Oczywiście, prośba ta nie została wysłuchana.Niedługo potem Asyryjczycy odstąpili od oblężenia miasta.Od tego czasu datuje się jednak rosnąca obecność języka aramejskiego także na terenie Palestyny.W warunkach diaspory Izraelitów w Asyrii (VII w.przed Chrystusem) hebrajski był coraz skuteczniej wypierany z powszechnego użycia przez aramejski.Ułatwiał to fakt, iż jest to język bardzo podobny do hebrajskiego (podobieństwo jest mniej więcej takie, jak między językiem polskim i słowackim).Zachowały się archeologiczne dowody na to, że w państwie nowoasyryjskim aramejski zdecydowanie dominował.Jeszcze przed wygnaniem babilońskim jego oddziaływanie i wpływy coraz bardziej przenikały do Judy i Jerozolimy, jako elementy infiltracji polityki, kultury i religii asyryjskiej.Przybrały one zdecydowanie na sile w następnym stuleciu, podczas wygnaniababilońskiego, kiedy deportowani Judejczycy trafili w rejony, gdzie mówiono po aramejsku.Możemy się zasadnie domyślać, że tym językiem posługiwali się również potomkowie Izraelitów deportowanych niegdyś przez Asyryjczyków.Gdy wygnanie się skończyło, znaczna liczba repatriantów wracających do Judy i Jerozolimy mówiła już tylko po aramejsku.Popularność tego języka wzmogła się, gdy kilkadziesiąt lat później - w czasach Ezdrasza i Nehemiasza - wracały do Jerozolimy kolejne grupy repatriantów.Stało się widoczne, że hebrajski, będący językiem ksiąg świętych i liturgii, to język qodesz, święty, natomiast aramejski to język codzienny.Jeżeli wierni mieli w pełni poznawać, zrozumieć i przyjąć zawartość ksiąg świętych, potrzebowali ich przełożenia na aramejski.Uczeni nie są zgodni, kiedy dokładnie pojawiło się zjawisko przekładu ksiąg świętych na aramejski.Tradycja ra-biniczna umieszcza jego początki w czasach Ezdrasza i łączy z wydarzeniem opisanym w ósmym i dziewiątym rozdziale Księdze Nehemiasza.Rzeczywiście, właśnie w tym szczególnym wydarzeniu, o którym mówiliśmy rozważając narodziny egzegezy biblijnej, trzeba widzieć również początki zjawiska targumizmu.Czyli chodzi o ten sam moment dziejów Izraela, który zadecydował o wyłonieniu się midraszy i wykrystalizowaniu się Tradycji ustnej.To był niezwykle ważny, wręcz przełomowy moment.Jak pamiętamy, kapłan Ezdrasz przeprowadził dogłębną odnowę życia religijno-narodowego rodaków, której kulminację stanowił obrzęd odnowienia przymierza, połączony z obchodami jesiennego Święta Namiotów.Zgromadzenie wiernych, którezwołał, miało miejsce nie w świątyni jerozołimskiej, lecz w jej pobliżu.Wyeksponowanie czytania tekstu świętego dowodzi, że zdobył on rangę równą tej, jaka przysługiwała ofiarom składanym w świątyni.A gdzie jest powiedziane, że jest to też moment narodzintargumizmu?Cenna dla naszych rozważań informacja została podana w Księdze Nehemiasza: „Czytano z księgi Prawa Bożego, tłumacząc [po hebrajsku: mephoras] i podając sens tak, że lud rozumiał czytanie”.Imiesłów mephoras jest formą czasownika pa-raś, „dzielić, tłumaczyć, przekładać".Prawidłowe zrozumienie Prawa przez wiernych zgromadzonych na uroczystych obchodach zależało nie tylko od jego objaśniania i wykładania, lecz i od przekładu na język aramejski, którym mówili.Pod koniec Księgi Nehemiasza znajdujemy informację, z której wynika, że po wygnaniu babilońskim język hebrajski stopniowo poszedł w Judzie w zapomnienie (Ne 13, 23-24) [ Pobierz całość w formacie PDF ]