[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z ich punktu widzenia, w takiej walce nie mogły zwyciężyć.Nawet gdyby zdołały pobić Secoha lub zabić go na miejscu, pokonałyby przeciwnika o wiele mniejszego i słabszego od siebie.Ponadto taki berseker*, jakim okazał się Secoh, na pewno mocno pokaleczyłby rywala, zanim ten pokonałby go lub zabił.Krótko mówiąc, to Secoh, a nie jakiś inny smok, był tutaj, by coś powiedzieć Jimowi, ponieważ reszta nie miała na to odwagi.Przedziwna sytuacja.–…oczywiście one wiedzą, że zaszczycasz mnie przyjaźnią, milordzie – mamrotał Secoh – więc pomyślały, że lepiej, gdy ja z tobą porozmawiam.Jak to rzekł niegdyś mój prapradziad: „Jeśli nie weźmiesz udziału w polowaniu, zapewnie nie dostaniesz żad…"–A więc żądają czegoś ode mnie, tak? – przerwał mu Jim.–Och nie, milordzie.Nie żądają.Absolutnie nie żądają.Proszą! Przynoszę prośbę od smoków z Cliffside.Prośbę o poparcie, o pozwolenie… o pomoc.Zdumiony tym, że smoki z Cliffside chcą od niego jakiejś pomocy, szczególnie o tej porze roku, kiedy powinny spokojnie siedzieć w swoich ciepłych jaskiniach, spijać zapasy wina, opowiadać sobie długie historie i po prostu czekać na nadejście wiosny, Jim próbował dotrzeć do sedna sprawy.–Czego właściwie chcą? – zapytał.–Milordzie… – Secoh spojrzał nań udręczonym spojrzeniem.– One chcą… my wszyscy chcemy… wziąć udział w świętach Bożego Narodzenia.Jim wytrzeszczył oczy,–Naprawdę? – wykrztusił.–I pomyśleliśmy – dokończył Secoh z agonalnym niemal westchnieniem – że ty możesz to załatwić.Rozdział 15Po trochu Jim wyciągnął istotne informacje z powodzi szczegółów dotyczących przodków Secoha, historii smoków zamieszkujących błota i urwiska oraz fragmentarycznej relacji o stosunkach między smokami a jerzymi, jak smoki nazywały wszystkich ludzi.Niegdyś smoki polowały na jerzych tak samo, jak na wszystkie inne zwierzęta, jednak z czasem przekonały się, że nie jest to łatwa zdobycz.Powoli stawała się coraz trudniejsza, a wręcz niebezpieczną w ciągu ostatnich kilkuset lat, kiedy jerzy zaczęli używać zbroi oraz broni – szczególnie kusz, łuków i strzał.Wreszcie Jim zaczął wyławiać sens przesłania, jakie przyniósł mu Secoh – W ciągu ostatnich wieków smoki stopniowo przesiały polować na ludzi i zaczęły ich unikać, jeśli tylko mogły.Jednak dopiero po bitwie pod twierdzą Loathly zaczęły się naprawdę interesować ludźmi.Batalia, w czasie której ich krewni walczyli ramię w ramię z jerzymi, obudziła ciekawość smoków.Od tej pory zaczęły się sporadyczne, pokojowe kontakty smoków i* berseker (berserk) – w sagach nordyckich wojownik, mający opinię niezwyciężonego, walczący z siłą i dzikością niedźwiedzia; także mężczyzna mogący rzekomo przeobrazić się w niedźwiedzia (przyp.red.).jerzych.Prawdę mówiąc, zachęcał do nich Secoh, który wracał i opowiadał o przygodach, jakie przeżył w towarzystwie Jima, Briana i innych.W rezultacie niektóre legendy znane wśród ludzi stały się popularne również wśród smoków.Te legendy, oczywiście, zazwyczaj były przekazywane przez drwali, samotnych oraczy i tym podobnych prostych ludzi, których można napotkać z dala od innych jerzych lub w miejscach, gdzie niełatwo zastawić pułapkę na lekkomyślnego smoka, który zechce sobie pogawędzić.Te kontakty były usprawiedliwione stwierdzeniem, które Smrgol często powtarzał za życia, że smoki i jerzy powinni lepiej się poznać.Tak samo jak ludzie, smoki z Cliffside miały skłonność zwracać większą uwagę na te mądre słowa po śmierci ich autora, a nie wtedy, kiedy żył.Wygłaszając taką opinię za życia, Smrgol tylko wywoływał sprzeczki.Gdy umarł, inne smoki zaczęły rozważać to stwierdzenie i w końcu powoli przekonały się do niego.To im się opłaciło.Smoki uwielbiały opowieści.Ciekawe historie ceniono tylko trochę mniej niż wino, a to z kolei na liście smoczych wartości zajmowało drugie miejsce po skarbach.Co więcej, najbardziej lubiły historie o cudach i innych niezwykłych lub gwałtownych wydarzeniach – te nadzwyczaj przypadały im do gustu.Ponadto najlepsze z nich zazwyczaj miały swe źródło w licznych biblijnych przekazach.Niektóre były autentyczne, a inne wymyślone przez nieznanych autorów podszywających się pod powszechnie znanych świętych lub proroków.Ten obszar dziejów nie był kompletnie obcy smokom.Od kilkuset lat znały opowieść o świętym Jerzym i smoku.Zadziwiające, lecz po pierwszych pięćdziesięciu czy osiemdziesięciu latach żywienia urazy do ludzi, że to smok jest postacią negatywną tego opowiadania, a – co gorsza – przegrywa starcie, legenda stała się atrakcyjną historią, zazwyczaj otwierającą przyjemną dyskusję tym, w jaki sposób smok powinien walczyć ze świętym Jerzym, żeby go pokonać.Niemal każdy żyjący smok miał swoją teorię na lemat własnej walki ze świętym Jerzym i wygranej.A efektem tej opowieści było między innymi to, że smoki zaczęły nazywać wszystkich ludzi „jerzymi".W każdym razie apetyt smoków na ludzkie legendy i cudowne wydarzenia rósł coraz bardziej.W końcu dotarła do nich opowieść, którą Jim zdołał rozpoznać w mocno zniekształconej relacji Secoha.Ta historia mogła wywodzić się jedynie z apokryfów Nowego Testamentu, z dzieła nieznanego autora, określanego w świecie i czasie Jima mianem Pseudo-Mateusza.Tę legendę smoki z Cliffside w jakiś sposób powiązały z chrześcijańskimi świętami Bożego Narodzenia, co poruszało najwrażliwsze struny smoczej duszy.Krótko mówiąc, historia owa, którą Jim czytał w Złotym Skarbcu Palgrave'a, mówiła o tym, jak Święta Rodzina uciekała do Egiptu, uchodząc przed rzezią niewiniątek, wszystkich żydowskich dzieci poniżej pięciu lat – nakazaną przez Heroda, ówczesnego króla Izraela, kiedy usłyszał, iż jedno z nich jest dzieckiem bożym, które strąci go z tronu.Królewska logika podpowiedziała Herodowi, że może zręcznie wykluczyć taką ewentualność, zabijając wszystkie dzieci, które urodziły się w określonym przedziale czasu.Józef, Maria i mały Chrystus, uciekając przed Herodem do Egiptu – w historii, którą Jim czytał, a Secoh słyszał – byli eskortowani przez straż złożoną z wszystkich gatunków zwierząt: lwa, osła, wilka i owcę, czyli drapieżców i ich ofiary kroczące razem, ramię w ramię, w idealnej zgodzie jako gwardia honorowa zbiegów [ Pobierz całość w formacie PDF ]